#1 2010-11-29 17:38:42

Azari

Kiri

Zarejestrowany: 2010-11-28
Posty: 37
Punktów :   
Ranga: Chuunin
Chakra: 15000
Wiek: 14
Natury chakry: Doton

Azari

Imię: Azari
Nazwisko/Klan: Hideki
Kekkei Genkai:
Wiek: 14
Historia:

Młode lata...


Azari nie miał łatwego życia. Urodził się w wiosce która raczej nie wtrącała się w konflikty polityczne. Zwana był Iwa-Gakure no Sato lub Wioską Skały. Matka Azari'ego jak i jego ojciec nie należeli do żadnego klanu. Jednak ojciec Azari'ego miał pewną zdolność... Była to zdolność zwana Douhito. Owa zdolność była dość... dziwna. Posiadacze takowej zdolności posiadają otwory gębowe na obu rękach jak i klatce piersiowej. Potrafią oni za pomocą tych otworów zjadać glinę, a następnie wypluwać ją zmieszaną ze swoją chakrą w postaci jakiegoś zwierzaka. Później gliniane stworzenie wybucha przy pomocy krótkiego słowa "Katsu". Po ojcu odziedziczył zielone włosy jak i tą właśnie zdolność. Azari ogólnie był nietypowy ponieważ ostatnio rodziło się bardzo mało Douhito. Do tego miał dość duży potencjał i spore szanse, aby zostać silnym shinobi'm. Ojciec Azari'ego jako jeden z lepszych Douhito należał do ANBU oddział nr. 21. Oddział przeznaczony do wydobywania informacji z zakładników lub missin-nin. Matka Azari'ego była wolnym strzelcem. Działa sama i wykonywała misje tylko dla kasy którą wydawała na rodzinę. Obaj chcieli, aby chłopak wyrósł na porządnego shinobi'ego. Ojciec chciał, aby ten był jeszcze bardziej "dobry" i aby dołączył do ANBU.

Gang Iwa-Gakure


Pewnego dnia, gdy Azari skończył 4lata ojciec nie wracał do domu. Miał być na misji rangi A. Jego zadaniem było znalezienie i zlikwidowanie dość wpływowego szefa gangu w Iwa-Gakure. Mijały kolejne godziny, a ojciec się nie pojawiał z kasą za wykonanie misji. Wreszcie wszedł do domu. Był cały zakrwawiony. Po chwili padł na kolana, a następnie na twarz. W plecach miał 2kunai. Matka rozkazała Azari'emu biec do pokoju, a sama przystąpiła do leczenia. Była również nieprzeciętną medyczką. Po około 2godzinach ojciec był może nie pełny energii, ale był w stanie opowiedzieć co się stało. Więc powiedział, że nie wszystko poszło po myśli. Na tą misję poszedł z kolegą z oddziału ANBU. Ten Shinobi okazał się jakąś wtyką szefa gangu. Ojciec został zaatakowany. Jednak dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością wyszedł obronną ręką. Po chwili przybyło wsparcie dla szefa gangu który jeszcze się trzymał. Ojciec zaczął uciekać. Za nim podążyli shinobi szefa którzy zaczęli rzucać w niego kunai'ami. Dwa z nich trafiły go w plecy. Po opowiedzeniu całej historii ojciec udał się do Tsuchikage, aby opowiedzieć wszystko. Ten niezadowolony tą informacją wysłał wiadomość do Kazekage by ten znalazł jakiś dom dla rodziny ponieważ w wiosce skały dla nich jest niebezpiecznie.

Podróż Do Suny


Następnego dnia rano ojciec z matką obudzili Azari'ego i po spakowaniu wyruszyli do Suny. Eskortował ich jeden z lepszych ANBU. Tsuchikage dażył go wielkim zaufaniem. Podróż była ciężka, ale wreszcie dotarli na miejsce. Tam zamieszkali w domu przygotowanym przez Kazekage. Ojciec Azari'ego wrócił do wykonywania misji, matka Azari'ego wróciła do opieki dzieckiem, a mały Azari spędzał całe dnie w domu. Gdy skończył 8lat wychodził sobie z domu pochodzić z kolegami po wiosce jednak nie miał ich za dużo ponieważ ludzie bali się go. Nikt z wioski nie znał jego umiejętności. Najbardziej obawiali się go Starsi w wiosce. Niektórzy pamiętali jeszcze atak na Sunę Deidary, jednego z członków Akatsuki. Starszyzna chciała, aby chłopak nie wpadł w jakieś nieciekawe towarzystwo. Przez to Azari był uważniej obserwowany. Lata mijały jeden po drugim... Rodzice Azari'ego poznali kilku nowych znajomych i Azari znalazł kolegów. Lata mijały, a rodzina żyła jakby nigdy nic. W końcu nadszedł czas posłać Azari'ego do akademii ninja. Mieli nadzieje, że ich syn sobie poradzi. Ponoć poziom nauczania w Wiosce Liścia jest najlepszy i najtrudniejszy w całym świecie shinobi.

Deidara Douhito... Sztuka jest Eksplozją!


Azari dużo czytał o klanach z Suny i Iwy-Gakure. Czytał o sławnych osobach z tychże klanów i ich dokonaniach. Gdy czytał o zdolności zwanej Ayatsuri natrafił na ciekawe imię. Brzmiało ono Sasori. Azari'ego zaciekawiły jego umiejętności. Potrafił on kontrolować marionetki. Kukły nafaszerowane najróżniejszą bronią... Później Sasori zniknął z Suny dołączając do organizacji zwanej Akatsuki. Tam został przydzielony do drużyny z Deidarą Douhito... To najbardziej zaciekawiło Azari'ego. Należał on takie same umiejętności jak chłopak. Uważał on to za sztukę. Azari'emu bardzo spodobało się zdanie "Sztuka jest Eksplozją". Chłopaka zaciekawiły też umiejętności członka Akatsuki. Kolejna książka którą przeczytał chłopak była całkowicie poświęcona Deidarze. Był on dość sławnym terrorystą w Iwa-Gakure. Jak Azari był beznadziejny w Genjutsu i Taijutsu. Zginął zabity przez własny wybuch... Dla niektórych było to śmieszne, dla niektórych był to objaw szaleństwa, a dla jeszcze innych, takich jak Deidara, była to prawdziwa sztuka... Azari postanowił wtedy opanować wszystkie techniki Douhito i kontynuować dzieło mistrza Deidary którym było rozpowszechnienie swojego rodzaju sztuki.

Postrach akademii


Gdy Azari skończył 10lat nadszedł czas przystąpić do akademii ninja. Ojciec więc go do takowej zapisał. Mijały dni, aż nadszedł czas w którym Azari miał pójść do akademii po raz pierwszy. Trafił do klasy nr. 23. Sensei nazywał się Akiba Seichuu. Należał do klanu Seichuu. Owy klan, jak wyczytał Azari, kontrolował nad piaskiem. Sensei'a zadziwiała wiedza Azari'ego. Mało kto wiedział tyle co on. Do klasy należało wiele osób z różnych klanów. Nie tylko z Suny. W tedy już wiedział z kim będzie przydzielony do drużyny jako Genin. Był to Ryo Asneri. Nie należał on do żadnego klanu tak jak zresztą Azari. Posiadał on natomiast zdolność zwaną Ayatsuri. Był on dobrze wyszkolony. Miał przy sobie zawszę lalkę. Nie była ona za bardzo napakowana broniami, ale coś tam miała. Był dodatkowo strategiem i medykiem w drużynie Azari'ego. Drugą osobą w tej drużynie była Ayuna Kerin. Jej klan był dosyć nietypowy... A mianowicie należała do Wyznawców Jashina. Przy sobie nosiła kosę z trzema ostrzami, naszyjnik z symbolem wyznawców tej właśnie wiary i niedługi pręt. Miał on długość około 15cm. Nikt nie wiedział po co był jej owy pręt... Azari był lubiany przez swoją drużynę jak i przez inne osoby. Na całe nieszczęście na dla nauczycieli czasami podwędzał trochę gliny od ojca i przynosił ją do szkoły. Wtedy lubił trochę zaszaleć. Jednak nauczyciele w większości wypadków wiedzieli, że to on ponieważ tylko on posiadał umiejętność Douhito. Były to drobne przewinienia. Wysadzenie ławki, wysadzenie krzesła lub zaklejenie dziurki od klucza w drzwiach do sali gliną. Jednak akademia przeminęła bez większych trudności. W końcu nadszedł czas na egzamin na genina. Ludzie przystępowali do niego grupowo. Zadanie było dość proste. W jednej serii brały udział 3grupy. Miały za zadanie odnaleźć i zabrać dzwoneczek od sensei'a. Aby było trudniej dzwoneczki były 2 więc jednak drużyna w każdej serii będzie musiała powtórzyć rok. Każda drużyna startowała z innego miejsca. Azari z Ryo i Ayuną nie wiedzieli z kim mają walczyć. Nie znali ich umiejętności. Zresztą pozostałe drużyny nie znały też umiejętność drużyny Azari'ego. W końcu usłyszeli komendę "ruszać!" Cała trójka wystartowała. W końcu dobiegła do sensei'a. Jednak tylko oni i drugi team. Ayuna ruszyła po dzwoneczki, a Azari z Ryo dostali zadanie zatrzymać pozostałe teamy. Gdy walka już trwała dobiegł ostatni team. Wtedy oni też się przyłączyli. Wpierw dzwoneczek zdobyła drużyna która przybyła razem z drużyną Azari'ego. Teraz trwała walka między najwolniejszą drużyną, a drużyną młodego Douhito. Wyznawczyni Jashina ruszyła po dzwoneczki. Czemu ona? Ponieważ jak twierdziła mogli w nią rzucać czym chcieli, a jej by nic się nie stało. Gdy biegła zobaczyła, że goni ją jakiś koleś z przeciwnego teamu. Ayuna zatrzymała się obracając się na palcach i wyciągając kosę. Stanęła w pozycji bojowej czekając, aż tamten dobiegnie. Można była tylko usłyszeć ciche "Jashina dopomóż mnie w tej walce". Po nie długiej walce dziewczyna zdobyła dzwoneczek...

Egzamin na Chuunina. Czas spoważnieć...


Jako genin Azari wykonywał z drużyną mnóstwo misji. Głównie wszystkie były zakończone powodzeniem. Był to też okres w którym Azari miał najwięcej luzu. Ojciec nie męczył go ciągłymi treningami, nie miał zajęć w akademii... Tylko umawiał się z drużyną na misje. Jednak ostatnie dwa tygodnie przed rozpoczęciem egzaminu na chuunina były najtrudniejsze. Ojciec przestał puszczać syna na misje. Cały dzień trenował. Albo z ojcem, albo z teamem opracowywali nowe strategie. W końcu nadszedł czas na egzamin. Pierwszy etap... Część pisemna. Banał. Azari zawsze dużo czytał więc nie miał z tym dużych problemów. Drugi etap... Las Śmierci. No... to już było wyzwanie. Jednak udało się też przejść bez większych problemów. Nadszedł czas na trzecią i ostatnią część. Walki na arenie jeden na jednego. Azari miał walczyć z jakimś kolesiem z innej wioski. Koleś był bardzo tajemniczy... Miał na sobie płaszcz, a na głowie kaptur który przykrywał jego oczy. Widać było tylko końcówkę nosa i usta. Ręce miał schowane w rękawy. Rękaw bezwładnie powiewał na wietrze. Azari stał naprzeciwko przeciwnika. Patrzył się na niego uważnie. Kołnierz jak zwykle zakrywał usta chłopaka. Rękaw również zakrywał ręce Douhito. Po chwili pojawił się sensei który wyjaśnił zasady. Gdy skończył rozkazał walczyć i zniknął. Obaj stali naprzeciw siebie obserwując siebie nawzajem. Po chwili Azari schwał ręce do kieszeni która była pełna gliny. Jednak przeciwnik o tym nie wiedział. Z rękawa przeciwnika wysunął się kunai który od razu poleciał w stronę Azari'ego. Nie było trudne go ominąć. Jednak w ostatniej chwili chłopak zauważył, że na końcu kunai przyczepiona jest wybuchowa notka. Bez zastanowienia Azari użył Kawarimi pojawiając się za drzewem. Arena była dość uboga w roślinność. Głównie była to sucha ziemia. Jednak były trzy miejsca w których rosło drzewa i krzaki. Miał chwilę swobody. Azari miał okazję przygotować swoje dzieła i posłać je na przeciwnika. Zrobił więc 6pająków które puścił na ziemi. Te od razu ruszyły na przeciwka. Miały za zadanie okrążyć przeciwnika i rzucić się na niego. Jednak cały plan zawiódł. Po chwili przy drzewie ukazał się przeciwnik. Azari nie wiedział ile on tu już stoi. Czy pojawił się teraz? Czy stał tu już od kilku min? Przeciwnik zaczął składać pieczęci. Bez słowa wziął wdech. Wtedy można było zobaczyć czerwone oczy shinobi'ego. Tak... był to Sharingan. Ale nie było czasu na zastanawianie się. Azari szybko odskoczył. Uchiha użył techniki Katon: Endan. Jednak chybił. Gdy powstał dym po wybuchu Azari Stworzył z gliny 3Taka Kibaku które poleciały od razu do przeciwnika. Gdy doleciały Azari złożył pieczęć i krótko powiedział "Katsu!". Zdziwienie przeciwnika było niemałe. A szkody jakie doznał spore. Podczas tego ataku stracił rękę i został dość mocno poparzony. Jednak się nie poddawał. Zdjął kaptur. Teraz było widać jego sharingana na którym widniały trzy łzy. Azari zaczął biec na przeciwnika. Ten złożył pięść i walnął chłopaka z całej siły. Jednak chwilę później okazało się, że zaatakował klona. Jego ręka została uwięziona w glinianej figurze. Po chwili z ziemi wyszedł prawdziwy Azari. Powiedział tylko krótkie "Mam cię... Katsu!" I wysadził klona rozwalając drugą rękę przeciwnika. Teraz ten stał niezdolny do walki. Po chwili pojawił się sensei który stwierdził bez namysłu, że wygrywa Azari...


Wygląd: Azari nosi zielone włosy. Posiada też czarne oczy. Na sobie nosi czarno-biały płaszcz zapinany na zamek błyskawiczny. Chłopak zazwyczaj usta ma zakryte kołnierzem od swojego płaszcza. Na głowie czasami nosi Sakkat. Spodnie Azari'ego również są koloru czarnego.Na nogach Azari nosi buty takie same jak przedstawiciele Akatsuki. Jest to tylko zbieg okoliczności... Co do budowy ciała chłopaka nie jest najwyższy, ale też nie należy do tych niskich. Z powodów długich i męczących treningów na których wylał mnóstwo potu po prosu nie możliwe jest, aby był otyły. Jak to przystało na Douhito na rękach i na klatce piersiowej ma usta.
Wioska: Suna-Gakure

Pieniądze: 0Y
Ekwipunek:

Ranga: Chuunin
Organizacja/Wioska: Kiri-Gakure
Chakra: 15000
Jutsu:
Douhito:
-Katsu (Ranga: E Chakra: 300)
-Bakuhatsu Kirigirisu (Chakra: 500)
-C1 (Ranga: D Chakra: 800)
-Kumo Kibaku Nendo (Ranga: D Chakra: 900)
-Yori Nendo Juritsu (Ranga: D Chakra: 1000)
-Tori Nendo (Ranga: C Chakra: 2 000)
-Taka Kibaku (Ranga: C Chakra: 500)
-Mimizu no Jutsu (Ranga: C Chakra: 900)
-Nendo Misairu (Ranga: C Chakra: 1500)
-Nendo Bunshin (Ranga: B Chakra: 1300)
-Jibaku Bunshin (Ranga: B Chakra: 1500)
-C2: Ryuu (Ranga: B Chakra: 2000)
--C2: Tebiki Enka (5 części ogona)
-Nendo Buki (Ranga: B chakra: 3000)

Ninjutsu:
-Kai (Ranga: E Chakra: 150)
-Kawarami no Jutsu (Ranga: E Chakra: 400)
-Nawanuke no Jutsu (Ranga: E Chakra: 400)
-Fuubaku Houjin (Ranga: D Chakra: 300)
-World Barrier (Ranga: B Chakra: 3000)

Genjutsu
-Mugen (Ranga: C Chakra: 1500)
Natura Chakry: Doton
-Dochuu Eigyo (Ranga: E Chakra: 500)
-Daichi Teiraku no Jutsu (Ranga: D Chakra: 800)
-Retsudo Tenshou (Ranga: C Chakra: 1000)
-Tsuchi Kairou (Ranga: B Chakra: 1250)
-Doryuu Heki (Ranga: B Chakra: 1300)




Zdolności: Zdolność Douhito
Demon: Brak.
Natura chakry: Doton
Umiejętności:
-Talent do zdolności lvl1
-Mistrz Ninjutsu lvl1

Pkt Statusu:
Siła - 15
Szybkość - 5
Zręczność - 10
Wytrzymałość - 20
Chakra - 30


Talent: Ninjutsu

Ostatnio edytowany przez Azari (2010-12-03 15:20:14)


>>Karta Postaci<<
Ekwipunek:
-8,5KG gliny

Offline

 

#2 2010-11-29 17:40:53

Althair

http://img122.imageshack.us/img122/949/sagenh5.png

Zarejestrowany: 2010-11-20
Posty: 149
Punktów :   
Ranga: Sage
Chakra: 250 000
Wiek: 16lat
Natury chakry: Wszystkie

Re: Azari

Karta Postaci jak najbardziej zasługuje na Chunina....


\/ Moja Karta Postaci \/
http://img6.imageshack.us/img6/4131/sygnaturag.jpg
/\ Moja Karta Postaci /\

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plŻyczenia świnki morskie rasy skinny clumber spaniel hodowla