#1 2010-12-02 21:18:44

Momochi Zabuza

Kiri

Zarejestrowany: 2010-11-28
Posty: 9
Punktów :   

Momochi Zabuza

Imię:
Zabuza

Nazwisko/Klan:
Momochi

Kekkei Genkai:
-Zdolność Juugo

Wiek:
17

Wioska:
Kiri-gakure no Sato

--------------------------------------------------

Pieniądze: 500Y
Ekwipunek:

-Miecz VL 7MM

--------------------------------------------------

Ranga:
Chunnin

Organizacja/Wioska:
Kiri-Gakure no Sato/7MM (VL)

--------------------------------------------------



Chakra:
75.000
Jutsu:

Jutsu zwykłe:

RANGI C

Meisai Gakure no Jutsu (niewidzialność)
Chakra: 1500 (maks 3 posty)
---
Muon Satsuji Jutsu (maskowanie dźwieków)
Chakra: 1500 (maks 3 posty)
---
Fukumi Hari
Chakra: 1000 za 20 igieł

RANGI D

Fuubaku Houjin (Kontrola wybuchy notek)
Chakra: 300za notatkę
---
Doku Kiri (trujący dym. Paraliżuje, po 2 turach zabija)
Chakra: 600
---
Shunshin no Jutsu
Chakra: 800
---
Ayatusito no Jutsu (kierowanie shuriken za pomocą linki)
Chakra: 500
---
Kage Shuriken no Jutsu
Chakra: 800 za 20 shuriken

RANGI E

Henge no Jutsu
Chakra: 150
---
Kawarami no Jutsu
Chakra: 400
---
Bushin no jutsu
Chakra: 200 za 1
---
Gouken, Poziom Pierwszy
---
Gouken, Poziom Drugi
---
Gouken, Poziom Trzeci
---
Gouken, Poziom Czwarty

Jutsu Zdolnościowe:

Bachiatari
Nasza ręka staję się twarda i większa. Idealna do ataków fizycznych
Jutsu rangi C
Chakra 1.000 za utrzymanie 200 (co post)

--------------------------------------------------

Zdolności:
-

Demon/Crused Seal:
-Crused Seal demonicznego anioła.

Natura chakry:
Suiton

Umiejętności:
-

--------------------------------------------------

Pkt Statusu: 260
Siła - 39
Szybkość - 78
Zręczność - 35
Wytrzymałość - 38
Chakra - 150

Talent: Ninjutsu


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Historia:

Rozdział 1 : Narodziny

           Padał deszcz, mgła była nienaturalnie gęsta. W tym czasie właśnie miały miejsce
narodziny pewnego dziecka, a raczej DEMONA tej mgły. Gdzieś na przedmieściach wioski
mgły stał mały domek.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!  –Krzyk rodzącej kobiety rozlegał się w okolicy. Kobieta była
młoda, miała czarne długie włosy i bladą cerę. Kobieta była sama, nie miała żadnej
bliskiej rodziny. Nikogo... Po prostu nikogo. Nie było z nią nawet ojca dziecka, gdyż kobieta ta została zgwałcona wracając sama ciemnymi ulicami Kiri-gakure.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
-krzyczała dziewczyna -Niech cie szlag bachorze wyłaź w końcu -Krzyczała z nienawiścią.
Po kilkunastu godzinach męki, dziecko się wyłoniło. Dziewczyna
nie chciała go, ale i nie chciała jego śmierci. Wzięła więc dziecko, odcięła
pępowinę i nakarmiła młodego Zabuzę. Gdy dzieciak poszedł spać kobieta umyła się, przebrała, wzięła dziecko i wyszła.
           W krótkim czasie doszła aż do akademii ninja. Gdzie, zostawiła swego potomka, zapukała do drzwi i poczęła uciekać w niewiadomym kierunku.
Dziecko płakało lecz nikt nie otworzył drzwi, szkoła była zamknięta.
Nastał ranek gdy idący do pracy Chunnin zauważył leżące pod drzwiami małe zawiniątko
-Co to? -spytał sam siebie.
Gdy tylko podniósł zawiniątko, malec się przebudził i poczuł głód, zaczął płakać
-To dziecko!!! -pomyślał, że dziecku jest zimno -Pewnie od wczoraj tak leży.
-Przeżył tak chłodną noc, będąc wtulonym w tkaninę z tak lichego materiału -stwierdził zdziwiony nauczyciel -to niewiarygodne
-Jest jakaś karteczka –Zauważył po chwili spoglądając na miejsce w którym jeszcze niedawno leżało dziecko.
„Proszę zaopiekować się mym synem. Jego obecność jest dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem. Nadałam mu imię Zabuza Momochi”
-Nie znam nikogo o takim nazwisku… -Pomyślał Chunin.
-Nie mam innego wyboru! -powiedział do siebie -Muszę go wziąć i wychować.

Rozdział 2: Dzieciństwo

    Mijały lata, mały Zabuza rósł pod okiem nauczycieli z akademii ninja,
aż nadszedł czas gdy gotów był rozpocząć swój trening.
Młodzieniec rozpoczął naukę w wieku 5lat a pierwszą lekcją
było zapoznanie się z orężem. Nie był zbyt zainteresowany, dopóki nie usłyszał gdy nauczyciel zaczął opowiadać o mieczach.
Chłopiec wchłonął się w jego słowa do tego stopnia, że nie sposób było mu wpoić wiedzę o jakiejkolwiek innej broni białej.
Następną lekcją, która była w planie zajęć, była nauka pieczęci i pierwszych, najprostszych jutsu.
Wszyscy rozpoczęli naukę z wielkim dokładając wszelkich starań, choć rezultaty nie przypominały oczekiwanych.
–Nuda. –Stwierdził Zabuza, myślący ciągle o wykładzie na temat fechtunku mieczem.
-Im szybciej to skończę, tym szybciej będę miał czas wolny. –Pomyślał młody shinobi, więc szybko zabrał się do pracy wraz z innymi kadetami.
Następną lekcją było hartowanie ciała, poprzez trening pod wodospadem. Była to jedna z mniej lubianych przez uczniów lekcji, ponieważ wszyscy uczniowie, tak dziewczyny jak i chłopcy musieli nago stać przez 5 godzin pod lodowatą wodą spływającą z wielkiej skały. Chcąc, nie chcąc, trzeba było wykonać zadanie zlecone przez nauczycieli, więc wszyscy zaczęli sie rozbierać i składać swe ubrania przy nurcie rzeki.
Gdy wszyscy byli przebrani, uczniowie zebrali się pod wodospadem ustawiając się w rzędzie. Zabuza przez długi czas nie odczuwał zimna, lecz po dwóch godzinach zaczęły nim trząść drgawki.  Zabuza złożył pieczęć tygrysa i skupił swe myśli na tym, że zimno to tylko głupie odczucie jak lęk, ból czy... miłość.
W końcu skończył sie trening i wszyscy odeszli do swoich ubrań by zacząć się przebierać. To był koniec nauki, lecz nie dla Zabuzy, gdyż chłopiec od małego przyjął za swój obowiązek intensywnie trenować, by stać się najpotężniejszym shinobi jakiego widział świat.

Rozdział 3: Lata młodzieńcze.

      Zabuza ukończył akademię w wieku 8 lat a egzamin na Chuninna zdał w wieku 11, Teraz młodzieniec ma 17 lat i jest jednym z elitarnych ninja swej wioski- Kiri-gakure. Otrzymawszy misję od Mizukage, jest w drodze do kraju fal, w którym ma za zadanie przejąć przejąć od tamtejszych władz dwóch uchodźców z Kiri i przyprowadzić ich żywych do wioski. -banalne zadanie. -Stwierdził pewny siebie młodzieniec.
      Droga mijała mu szybko i bez większych komplikacji. Jako, że chłopiec mieszkał na tych terenach od urodzenia, wiedział jak się poruszać we mgle, na podmokłych terenach. Jego nogi stawiały kolejne, szybkie kroki bezszelestnie. Poruszał się lekko, aczkolwiek pewnie stąpał po ziemi.
Wielu, których go widziało, wiedzieli na pierwszy rzut oka, że był ninją idealnym.
W czasie podróży Zabuza najbardziej lubił rozmyślać. A myślał o rzeczach różnych. Czasem o domu i ciepłym ramen, które na niego tam czeka, a czasem tylko o powodzeniu misji. Młody shinobi potrafił skupić się do takiego stopnia, że był w stanie nie myśleć o niczym innym niż to czym aktualnie był zajęty.
-O, a więc już jestem pod bramą? -Zdziwił się zamyślony chłopak. -Więc trzeba najpierw odwiedzić Pana tej wioski.
-Jak pomyślał, tak też zrobił i po chwili stał już przed gabinetem owej persony. gdy tylko zapukał, usłyszał gruby basowy głos, który wychrypiał: -WEJŚĆ!
-Zabuza pewnie pchnął drzwi i dziarskim krokiem wkroczył do gabinetu. -Przubyłem z Kiri w celu odebrania zbiegów. -Wykrzyczał.
-I bardzo dobrze! Zabieraj stąd tych sukinsynów! Jedzą więcej niż ważą!  -Krzyczał rozgorączkowany starzec.
-Nic tu po mnie. -Pomyślał Zabuza, po czym wyszedł bez pożegnania zamykając za sobą z hukiem drzwi.
-A więc teraz do więzienia... -Pomyślał i udał się w stronę mizernie zbudowanego ze starych cegieł budynku w centrum wioski.
      -Stać! -Wyrzucił z siebie od niechcenia rosły mężczyzna stojący przed drzwiami. -Ktoś ty?!
-Spokojnie, malutki... -Zażartował Zabuza, pokazując osiłkowi list polecający wypuścić więźniów i oddać ich pod jego opiekę.
-Zostałem przysłany, aby przyprowadzić zbiegów do Kiri, gdzie mają zostać osądzeni i skazani.
-Dobrze. Ale uważaj na słowa młokosie. Na twej drodze niejednokrotnie stanie ktoś silniejszy, którego lepiej nie prowokować. Tym czasem zabieraj tych darmozjadów i życzę bezproblemowej wędrówki. -Powiedział wyprowadzając skutych więźniów i oddając klucz do kajdan Zabuzie.
     
Epilog : Zwrot akcji...

     -Myślę, że jesteśmy już dość daleko od kraju fal... powiedział cicho Zabuza. -Jak myślisz Kishive? -Tu zwrócił się do jednego z osiłków. -Myslę, że możesz nas już rozkuć. Te tępaki z ochrony nie mają za grosz inteligencji... Nawet nie sprawdzili czy podpis Kage nie został podrobiony...
-I tak by go nie odróżnili od oryginału. W końcu nie robił go jakiś podrzędny leser! -Zabuza uśmiechnął się do drugiego z więźniów. -Nie pieprz tyle, tylko lepiej nas rozkuj, bo te łańcuchy doprowadzają mnie do szaleństwa odpowiedział mu na uśmiech Momeda (drugi więzień).
     -Spokojnie, rozkuję, ale najperw wedle umowy, powinienem otrzymać moją zapłatą prawda? -Spytał ostro.
-Niech Cię szlak Zabuza, ale masz rację. Mieliśmy umowę... -To mówiąc uciekinier włorzył sobię rękę w gardło i wyciągnął woreczek z brzęczącą zawartością.
-A więc cieszcie się wolnością! -Powiedział Zabuza, po czym zabrał woreczek i po sprawdzeniu zawartości rzucił kluczyk przestępcom.
-Może się jeszcze kiedyś spotkamy. -Rzekł Momochi, po czym obaj zniknęli w gęstwinie lasu, a Zabuza powrócił do wioski mgły...


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Wygląd:
Zabuza to ciemnowłosy wojownik o bystrych, wojowniczych oczach,
nikt dotąd nie widział jego twarzy, gdyż zakrywają ją w połowie bandaże.
Obie ręce obwiązane bandażami od łokcia do nadgarstka.

Wzrost:
Zabuza to wysoki mężczyzna mierzący 193 cm i 4mm.

Waga:
Młodzieniec nie jest osobą grubą, a dobrze zbudowaną.Waży 83kg. Widać na jego ciele pietno odciśnięte przez lata zabójczego treningu

Cechy szczególne:
Młody shinobi nie posiada żadnych blizn, co z daleka zaznacza kunszt jego walki, ma za to tatuaż. symbol rodu Momochi, na lewym ramieniu

Wygląd miecza 7MM:
Miecz ten jest długim i grubym ostrzem, z krótką, składaną rękojeścią. rękojeścią. Przypomina miecz Zabuzy, ale nie ma w sobie dziury i jest obosieczny. Umiejętnością miecza jest to, że jego właściciel może go w dowolnej chwili wchłonąć co daje mu możliwość kontroli metali i stopów metali, oraz z jego ciała mogą wychodzić długie maksymalnie na metr metalowe szpice (działa na podstawie ochrony z piasku Gaary), których krztałt może dowolnie formować. (Metal nie przewodzi elektryczności.)

Chakra:
3.000 za wyrastające szpice
1.500 za kontrole metalu
1.500 za wchłonięcie miecza

Opis CS:

Nazwa: Crused Seal Demonicznego anioła

Wygląd po użyciu pierwszego poziomu:
Kolor ciała użytkownika, gdy użyje CS zmenia się na czarny i wyrastają mu opancerzone metalem skrzydła.

Wygląd po użyciu drugiego poziomu np.
Wokół użytkownika pojawia się tak jaskrawa poświata, że patrzenie na niego oślepia na 2 tury
Polepszenia po pierwszym poziomie:
30pkt szybkości
40 pkt. chakry.

Polepszenia po drugim poziomie:
Chakra nam się podwaja
30pkt siły
30pkt wytrzymałości
30pkt zręczności


Ostatnio edytowany przez Momochi Zabuza (2010-12-03 20:46:50)


http://img600.imageshack.us/img600/7913/zabuzakp.jpg

Offline

 

#2 2010-12-02 21:26:21

Vortex

http://img122.imageshack.us/img122/949/sagenh5.png

Zarejestrowany: 2010-11-27
Posty: 131
Punktów :   
Ranga: Kage Kiri
Chakra: 30 000
Wiek: 31
Natury chakry: Raiton Suiton

Re: Momochi Zabuza

Hmmmmm.Dobra karta postaci jak najbardziej zasługuje na Chunina. Rozdaj sobie 80pkt statystyk. A co do zdolności to też Okej. Życzę ci miłej gry :D
Jutsu :

7jutsu rangi E
5jutsu rangi D
4jutsu rangi C

Edit:
Miecz 7MM
Dobra co do miecza to za pochłonięcie go 1.500chakry. Za kontrolę metalu 1.500 utrzymanie 500. Za metalowe szpice 3.000 (żadne z tych jutsu nie wymaga znaków musisz mieć tylko wyciągnięty miecz.

CS:
CS'y nie mają specjalnych jutsu tylko na 2lvl CS'a full kontrola można dodać jego chakre do jutsu zwiększając jego siłę


Robie avki i sygna. Jeśli chcecie pisać na gg 7517713
http://www.otofotki.pl/img16/obrazki/gb4572_kp%20vortexa.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plŻyczenia świnki morskie rasy skinny clumber spaniel hodowla